Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Docieplenie z elewacją na gotowo

Po chwilowej przerwie na budowie wpadła ekipa dociepleniowa. Ze względu na zbyt mocno odstające skrzynki rolet musieliśmy polecieć po całości styro 20 cm. Panowie zaczęli od listwy startowej, co bardzo mi się podobało, gdyż często nie jest uwzględnione w wycenie. Fakt, nasi tani nie są :)     Po dwóch dniach wyglądało to już tak.   Przed zacieraniem obskoczyłem cały dom kamerą termiwizyjną, o 5:50 jeszcze przed wschpodem słońca gdyż była to jedyna szansa na wyłapanie czegokolwiek.   I porównanie domu ocieplonego i tego bez ocielenia ... Po kilku dniach urlopu zastaliśmy taki widok:   Podbitka była robiona równocześnie z elewacją, tak ustawiłem ekipy, aby udało się to zrobić za jednym razem, wymagało to nieco logistyki, ale w końcu to części mojej pracy więc trudno nie było :)   Z wielu koncepcji poszliśmy w prostotę i nowoczesność, choć to sprawa punku widzenia. Już za niedługo wbija ekipa brukarska ....

Szalowanie, zbrojenie i zalewanie stropu


Kolejnym etapem naszych prac było zbrojenie stropu monolitycznego. Nasz projekt zakładał duże ilości stali, które były skrupulatnie spinane w jedną całość dzień po dniu. Koszt stali jak i samej usługi zbrojenia i odlania stropu mocno powalił nas z nóg, taki jest efekt nie znania się na budownictwie w fazie projektu. Można było pokombinować i zrobić strop Teriva, ale wyszło jak wyszło, nasza niewiedza na pewno przyczyniła się do tego bunkra, cóż, drugi dom będzie skromniejszy :)




 W efekcie kilku dniowej, bardzo ciężkiej pracy naszych fachowców nasz strop został przygotowany do zalania już po 5-6 dniach roboczych. Do wylania ważniejszej części domu został wybrany beton C16/C20 z Dyckerhoff. Łącznie na strop, nadproża i wieniec zostało wylane 28,5 m3 betonu.











































Postępy zalewania konstrukcji możecie zobaczyć na filmie


Po zalaniu przyszedł czas schnięcia i pielęgnacji betonu. Strop lany podczas dużych upałów (mimo końca września) prosi o wodę non stop. Podlewanie odbywało się co 4-6 godzin przez pierwszą dobę od zalania. W efekcie beton idealnie związał, nie mamy ani jednego pęknięcia.



Komentarze

Popularne posty